Spearfishing czyli łowiectwo podwodne uprawiane na wstrzymanym oddechu jest w Polsce prawnie dozwolone i uregulowane szczegółowymi przepisami dotyczącymi wymiarów, okresów i limitów ochronnych poszczególnych gatunków ryb. Przepisy te są dla łowców podwodnych znacznie bardziej restrykcyjne niż dla wędkarzy.
Połowy ryb wędką i kuszą jako metody wykonywania amatorskiego połowu ryb są zrównane w prawach zarówno przez ustawę państwową jak i RAPR PZW.
Zgodnie z rozporządzeniami do ustawy o rybactwie śródlądowym uprawiający amatorski połów ryb kuszą na akwenach podlegających tej ustawie musi posiadać kartę łowcy podwodnego uzyskiwaną w wyniku zdania egzaminu z zakresu znajomości:
- przepisów o ochronie środowiska,
- regulaminu amatorskiego połowu ryb kuszą,
- zasad użytkowania kusz do łowiectwa podwodnego,
- zasad bezpieczeństwa w płetwonurkowaniu.
- podstawowe zasady wynikające z przepisów regulujących łowiectwo podwodne w Polsce
- podstawowe zasady etyczne w łowiectwie podwodnym
- garść mało znanych prawd na temat łowiectwa podwodnego
Kusza przeznaczona do podwodnych polowań zabija. Fakt niezaprzeczalny. Łowiectwo podwodne to sport, w którym ryby, do których łowca zdecyduje się strzelić zostają zabite i to jak najszybciej, aby cierpiały jak najkrócej. Jako podwodni łowcy nie mamy najmniejszego zamiaru stwarzać wrażenia, że jest inaczej. Natomiast ważne jest to, żeby zachować w tym umiar, właściwe proporcje i robić to MĄDRZE przede wszystkim mając na uwadze rybostan wody w jakiej się poluje i zachowanie równowagi gatunkowej w danym ekosystemie wodnym. Podwodny łowca widzi jaki jest w danej wodzie stan populacji danego gatunku i możemy odpowiedzialnie powiedzieć, że może on polować tak, aby nie trzebić nadmiernie populacji w danej wodzie. Każde wejście do wody z bronią wiąże się nieuchronnie z ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. Szczególnie wobec gatunków rodzimych, tworzących naturalny ekosystem naszych wód. W naturze żaden drapieżnik nie zabija dla samego zabijania. W tym zwierzęta są od nas lepsze, bardziej szlachetne i ... normalniejsze. Łowiectwo podwodne wtedy jest atrakcyjne i poznawcze gdy nie jest łatwe. Łatwe jest kłusownictwo czyli połów ryb dowolną metodą (także wędką) połączony z jednoczesnym łamaniem przepisów. Dlatego łowcą podwodnym nigdy nie stanie się ktoś kto nie przestrzega przepisów, regulaminów łowisk i kodeksu etyki łowcy podwodnego.
W praktyce podwodny łowca strzela rzadko, najczęściej nie strzela do żadnej ryby gdyż sam nakłada sobie wysokie wymagania i ograniczenia. Podwodny łowca wchodzący do wody z kusza i strzelający do wszystkiego co ma płetwy - taki stereotyp często jeszcze pokutuje wśród wielu osób. Tymczasem praktyka w wykonaniu współczesnego łowcy podwodnego, uprawiającego swoją pasję w zgodzie z obowiązującymi przepisami jest całkowicie odmienna... Po co strzelać gdy nie zawsze jest taka potrzeba związana z istotą amatorskiego połowu ryb - czyli pozyskaniem ryb dla celów własnej konsumpcji, a jednocześnie pod ręką jest jednocześnie kamera? Praktycznie każdy łowca pływa już teraz z kamerą, gdyż stały sie one tanie i łatwo dostępne dla każdego... Po co strzelać bez potrzeby jeżeli w danym akwenie jest ograniczona populacja pewnego gatunku ryb - potem nie będzie można ich tam potem podziwiać i filmować pod wodą? Nie będzie można ich tropić, podchodzić czy na nie zapolować ...
W wodzie trzeba być odpowiedzialnym. Podwodni łowcy, podobnie jak i myśliwi nie polują na gatunki zagrożone, a wręcz przeciwnie - starają się je chronić i monitorują ich obecność. I to nie tylko ryb - także ptaków wodnych i ssaków wodno-lądowych. Jeśli ryby, których połów jest w polskim prawie dopuszczony są w okresie ochronnym lub w wymiarach ochronnych to także nie ma mowy o polowaniu na nie. Podwodny łowca w wodzie widzi i może ocenić zarówno gatunek ryby, jak i jej rozmiar (przez co poszukując ryby takiej, jaką chciałby spożyć nie "rusza" w najmniejszym stopniu wszystkich innych ryb). Poza tym jeżeli w jakiejś wodzie są ryby rodzimych gatunków, które nie są w okresie ochronnym i są wymiarowe, a jest ich tam wyraźnie zbyt mało, lub dopiero się aklimatyzują to żaden świadomy podwodny łowca nie poluje na nie. Dlatego najpierw albo zasięga się informacji od miejscowego SSR o rybostanie lub często pływa się przez kilka dni tylko z kamerą żeby poznać 'co w wodzie piszczy', poznać stan ichtiofauny i kondycję wody. Tak postępuje odpowiedzialny podwodny łowca i taki schemat postępowania stosują, oraz starają sie przekazać innym członkowie Stowarzyszenia Spearfishing Poland.
Łowiectwo podwodne to nie tylko podwodne polowania kuszą na ryby. Łowiectwo podwodne to przyjemność pływania z kuszą, nurkowania na wstrzymanym oddechu, obserwacje, filmowanie i fotografowanie podwodnego świata, szukanie i podchodzenie ryb, poznawanie ich zwyczajów, pomaganie w ochronie gatunków zagrożonych i słabych liczebnie w danej wodzie, dbanie o czystość tej części środowiska naturalnego jakim jest woda. To także walka z kłusownictwem czyli połowem ryb niezgodnie z przepisami i bez zezwolenia wykonywanym dowolną metodą, zarówno wędka jak i kuszą, oraz kłusownictwem sieciowym.
Koordynator ds. kontaktu z dzierżawcami:
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Paweł Węglarz
tel. 502-427-667
Materiały filmowe przygotowane we współpracy z kanałem Youtube Łowiectwo podwodne - w zgodzie z przepisami